Kontakt

Jeżeli ktoś chce się dowiedzieć kiedy będzie kolejny odcinek, poinformować mnie o nowym rozdziale swojego opowiadania, albo po prostu porozmawiać to zostawiam mój numer gg : 44122097

niedziela, 2 września 2012

4. Najdotkliwszy ból wywołują najlepsze wspomnienia


Przyglądałem mu się bardzo uważnie i zdecydowanie za długo.
Uśmiechnął się do mnie delikatnie, a moje nogi od razu zrobiły się miękkie, natomiast inna część ciała jak na złość twarda. Żaden facet tak na mnie nigdy nie działał, nawet Tom. Więc jak to możliwe, że jego uśmiech doprowadził mnie do takiego stanu?!
Przecież ja nie jestem gejem!!
-Nigdy wcześniej Cię tutaj nie widziałem, a przyjeżdżam tutaj zawsze kiedy mam wolne- wyrwało mi się, uniosłem prawą brew i oczekiwałem na jego odpowiedź.
-Kiedy już tu przyjadę to siedzę w domu i odpoczywam- uśmiechnął się jeszcze szerzej, wpatrując się intensywnie w przepaść.
Intrygował mnie,  było w nim coś tajemniczego i cholernie pociągającego, mam cichą nadzieję, że go lepiej poznam. Ma takie niesamowite spojrzenie, jestem pewien, że zdobywa nim wiele kobiecych serc.
-Nie sądziłem, że spotkam tutaj taką gwiazdę-spojrzał w końcu w moim kierunku. A ja nie mam pojęcia czy powiedział to z ironią czy też nie.
-Niezbadane są wyroki boskie- zaśmiałem się, nie mam pojęcia czemu tak powiedziałem, w końcu nie wierzę w Boga...-a Ty co robisz w życiu?- kiedy skończyłem mówić, blondyn oblizał wargi a przez moje ciało przeszła fala gorąca. Dawno się nie kochałem, to przez to tak na niego reaguję! Na pewno! Muszę sobie znaleźć jakąś dziewczynę, która ulży mi w cierpieniu.
-Studiuję prawo a później będę pracował u ojca w kancelarii-prychnął- taka rodzinna tradycja- kiedy to mówił uśmiech zniknął z jego twarzy, zrobił się poważny-aż za bardzo.
Rozmawialiśmy jeszcze bardzo długo, ale o blondynie dowiedziałem się tylko paru rzeczy.
Wydaje mi się, że studiuje prawo tylko ze względu na ojca, który jak zaznaczył jest najlepszym prawnikiem w kraju. Zane jest też cholernie przystojny i pociągający! Ale zaraz!! Przecież on niczego takiego nie powiedział. Zaczyna mi odbijać, Bill uspokój się!
Umówmy się, ze tego ostatniego zdania o blondynie nie było.
Rozmawialiśmy przede wszystkim o mnie, to dziwne bo nigdy nie opowiadałem obcym ludziom o swoim życiu.
 ***
Chłopak w czarnych dredach, siedział w hotelowym pokoju. W jednej ręce trzymał papierosa a w drugiej do połowy opróżnioną butelkę whisky. Przed godziną wyszła od niego wysoka blondynka. Był przekonany, ze seks z nią ukoi ból, który powstał kiedy zostawił go jego ukochany braciszek. Zawsze cenił tylko szczerych ludzi, brzydził się kłamstwem. Ale teraz, pragnął ponad wszystko być znowu okłamywanym, chciał żyć w tej pięknej iluzji. Nie chciał prawdy, ona go zniszczyła. A może tak naprawdę niszczyły go kłamstwa? A dopiero prawda oswobodziła tylko, że w bardzo bolesny sposób? Jedno jest pewne, bardzo cierpiał. Miał wszystkiego dosyć, chciał ze sobą skończyć, ale kiedy stał na dachu i tylko jeden krok dzielił go od wolności nie potrafił skoczyć. Po mimo tego całego bólu, kochał życie. Przyssał się do butelki i zaczął łapczywie pić bursztynową ciecz. Wystarczyło jedno wspomnienie, żeby stracił panowanie nad sobą.

'Najdotkliwszy ból wywołują najlepsze wspomnienia.'

***
Wysoki blondyn o chłodnym spojrzeniu, wpatrywał się od dłuższego czasu w zdjęcie stojące na kominku. Przedstawiało ono drobną brunetkę o brązowych oczach, zalotnie uśmiechającą się w jego kierunku. Tysiące wspomnień przelatywało teraz przez jego głowę, a każde z nich zadawało cios prosto w jego serce. Szybkim ruchem ręki starł łzę, spływającą po jego bladym policzku i powoli przeniósł wzrok na zdjęcie, położone tuż obok. Znajdował się na nim przystojny mężczyzna o bardzo jasnych blond włosach, obejmujący drobną kobietę, która uśmiechała się delikatnie trzymając na rękach kilkuletniego chłopca.
Na twarzy chłopaka wymalowana była złość, ręce zacisnął w pięści a jedną z nich uderzył z całej siły w ścianę. Opadł bezwładnie na ziemię i pozwolił aby łzy wypłynęły spod jego powiek. To co zamierzał i co miało dla niego znaczenie, runęło w jednym momencie-bo wystarczył właśnie jeden moment słabości, moment, w którym zawładnęła nim odrobina egoizmu, by ostatki jego górnolotnych idei obróciły się wniwecz..
Po chwili wstał z ziemi i ostatni raz spojrzał na zdjęcie brunetki.
-Wybacz mi- wyszeptał, wychodząc z pomieszczenia.
*~*
Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu.
Pozdrawiam.

5 komentarzy:

  1. Super ;]
    Tylko szkoda, że takie krótkie ...
    Ale bardzo mi się podoba :*
    Czekam na następny rodział .

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest super no ale wielka szkoda ,że takie krótkie. Podoba mi się sposób twojego pisania. A i jeszcze jedno jeśli Bill nie wróci do Toma to cie znajdę i zamorduje. Bo mi się ten koleś w którym bill się zauroczył mi się nie podoba. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super. Coraz bardziej mi się podoba. : 3
    Mam nadzieję, że relację pomiędzy bliźniakami się poprawią, bo tak kuźwa być nie może! xD
    A co do Twojego stylu.. Mhm, jest.. Sama wiesz. : D Tylko właśnie szkoda, że to takie krótkie.
    Czekam na newsa.
    Pozdrawiam i weny życzę. ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. zapraszam na nowe notatki na sadystycznym ja. Są mało drastyczne ale są wstępem do tego co chce zrobić. Nudno nie będzie.
    Anna Engel. . .

    OdpowiedzUsuń
  5. No Bill jest bardzo zauroczony Zane'm ... Mam nadzieję,ze wróci do Toma! Tommy to strasznie przeżywa.. A co do Zane'a jestem bardzo ciekawa co się w jego życiu takiego stało. Czekam na następny rozdział!
    B.

    OdpowiedzUsuń